Pojazdy zasilane ogniwami wodorowymi mają zasięg nawet 700 km. Ich tankowanie na standardowej stacji paliw wyposażonej w dystrybutor z wodorem trwa zaledwie kilka minut. W porównaniu do aut elektrycznych, które wymagają "zbiornika paliwa" w postaci akumulatorów, brzmi to bardzo atrakcyjnie. Obecnie Shell analizuje również możliwości rozwoju sieci stacji wodorowych w Austrii, Belgii, Francji, Holandii, Kanadzie, Luksemburgu, Szwajcarii i USA.
źródło: WNP