ChargePoint ma siedzibę w Campbell, w Kalifornii - na południowym krańcu Doliny Krzemowej. Pozyskuje fundusze zarówno od prywatnych inwestorów typu venture, jak i dużych inwestorów strategicznych, w tym niemieckich producentów samochodów Daimler AG i BMW, niemieckiego dostawcy elektroniki Siemens AG, oddziału venture giganta naftowego Chevron Corp oraz spółki handlowej japońskiej Toyoty Motor Corp. Wśród inwestorów powracających w ostatniej rundzie znajdują się American Electric Power, Canada Pension Plan Investment Board, Singapore GIC i Chevron Technology Ventures.
Niekompletna infrastruktura ładowania, która w wielu częściach świata dopiero powstaje, jest często wymieniana jako jedno z wąskich gardeł powstrzymujących masowe upowszechnienie pojazdów elektrycznych. Prezes ChargePoint, Pasquale Romano, powiedział, że nowe fundusze zostaną wykorzystane do budowy szybko rozwijającej się sieci ładowania firmy w Europie.
ChargePoint twierdzi, że jego globalna sieć ma obecnie 115 tys. punktów ładowania - większość z nich znajduje się w Stanach Zjednoczonych - i do 2025 r. zamierza zwiększyć ich liczbę do 2,5 mln. Dla porównania Tesla podała, że ma na całym świecie około 17,5 tys. ładowarek.
Źródło: Reuters