Trzy czwarte światowych rynków komercyjnych i konsumenckich - licząc liczbę dostarczanych urządzeń - zaopatrują producenci z Chin. Obecnie ze strony Stanów Zjednoczonych i prywatnych firm amerykańskich rosną obawy, że Pekin może uzyskać dostęp do poufnych danych i materiałów zebranych przez chińskie drony. Chiński producent dronów DJI, który znajduje się w centrum krytyki, określa takie przypuszczenia jako "fałszywe" i "błędne".
Armia USA w 2017 roku zaprzestała korzystania z dronów firmy DJI w związku z wprowadzonym w senackiej ustawie przepisem zabraniającym Departamentowi Obrony ich użycia. Kalifornijskie przedsiębiorstwo Cape, które dostarcza oprogramowanie dla różnych organów ścigania, również rezygnuje ze współpracy z DJI i innymi chińskimi producentami dronów.
Według raportu, dla rynku dronów najważniejsze są branże budownictwa, energetyki i górnictwa. Używa się ich tam między innymi do inspekcji terenowych i kontrolowania linii przesyłowych. Drugim istotnym obszarem zastosowań jest rolnictwo, gdzie bezzałogowe statki powietrzne służą do opryskiwania upraw i sprawdzania stanu pól.
Źródło: Reuters