To dla mniejszych firm bariera, bo do tej sumy należy doliczyć koszty przygotowania modelu biznesowego i sprzedaży usług, gdyż w IoT nie chodzi o platformę sprzętową, ale o wartość dodaną jaką ona stworzy. Efekt jest taki, że na rynku brakuje aplikacji średniego kalibru, a nie tych specjalistycznych i niszowych, które daje się stworzyć w oparciu o komponenty dostępne "z półki".
Warto też odnotować, że w sukcesie rynkowym spore znaczenie ma odpowiedni protokół komunikacyjny. Istnieje wiele takich protokołów, które są przeznaczone do aplikacji IoT, zarówno własnościowych, jak i otwartych. Mają one różne funkcjonalności, np. rozwiązanie firmy EnOcean pozwala na obsługę wielu węzłów, zapewnia niski pobór mocy, WirelessHART jest dopasowany do wymagań automatyki przemysłowej, a SigFox opisuje sieć o małej przepustowości, ale o dużym zasięgu.
Ogólnie można wyróżnić 8 cech protokołu komunikacyjnego: wykorzystywane medium komunikacyjne, gęstość, zasilanie, ilość przesyłanych danych, zasięg, geolokalizacja, cena rozwiązania, dostępność i bezpieczeństwo przesyłania danych. Nie ma jednego protokołu do wszystkiego, bo wiele cech jest wynikiem kompromisów, np. zasięg i przepustowość oraz pobór mocy.