Mimo, że liczby te wyglądają nieźle, w porównaniu do innych rynków niestety odbiegają na niekorzyść. Powodem jest słabszy dostęp krajowych firm do kapitału inwestycyjnego, pracowników znających realia rynków zagranicznych oraz tzw. "klątwa 38 milionów". Wielkość polskiego rynku i jego systematyczny wzrost powodował, że przez wiele lat polskie przedsiębiorstwa koncentrowały się wyłącznie na polskim rynku. Lepiej rozumieli polskiego klienta i łatwiej im też było sprzedawać na rynku, który dobrze znają. Te zaszłości dzisiaj im ciążą.