Dotychczas Kraj Kwitnącej Wiśni, podobnie jak większość państw wysoko rozwiniętych, był zależny od importu z Chin - największego dostawcy tych metali. Chiny mają 90-95% udział w światowym rynku 17 najrzadszych metali. Do dyspozycji mają około 35% globalnych zasobów. Pod tym względem drugie miejsce zajmuje Rosja - około 20% - która jednak prawie nie prowadzi wydobycia.
Od roku 2009, gdy Chiny wprowadziły ograniczenia, eksport metali ziem rzadkich spadł z 50,1 tys. ton do 30,2 tys. ton. Japonia i USA - dwaj najwięksi importerzy tych metali - uważają, że chińskie ograniczenia mają na celu windowanie cen. Wiosną 2012 r. oba kraje wniosły w tej sprawie pozwy przeciwko Pekinowi.
źródło: Parkiet